Ból głowy był niewyobrażalny, ale nawet on nie był tak okropny jak widok, który przed sobą miała. Była medykiem, powinna przywygnąć do krwi i ludzkiej smiertelności, ale to, co miała przed sobą doprowadziło ją do mdłości. Wychyliła się za burtę i zwymiotowała. To ją trochę otrzeźwiło.
"Myśl dziewczyno" - powtarzała sobie. "Trzeba się stąd wydostać.". Podniosła się i zmusiła się do wyrzucenia głowy za burtę. Nie znała tego mężczyzny. Rozejrzała się po łódce, czy nie ma przypadkiem wioseł i nagle coś sobie przypomniała...Zaczęła macać szyję w poszukiwaniu amuletu.
__________________ Abstynent - człowiek niepociągający.
Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni. |