Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2012, 23:36   #1
D3wiant
 
Reputacja: 0 D3wiant nie jest zbyt sławny w tych okolicachD3wiant nie jest zbyt sławny w tych okolicachD3wiant nie jest zbyt sławny w tych okolicachD3wiant nie jest zbyt sławny w tych okolicach
różne oblicza D&D

Witajcie!



Od pewnego czasu uparcie podczytuję forum, powolutku zbierając siły i przede wszystkim czas, na wdrożenie się w społeczność Lastinn.

Przy okazji, z tego miejsca chciałbym wyrazić szczerą nadzieję, że zdążę wzbudzić w niektórych z Was, choć odrobinę sympatii, nim wszyscy zaczną uciekać na mój widok.

Ale wracając do tematu.
W najbliższym czasie planuję zabrać się za prowadzenie sesji bazującej na tradycyjnym D&D 3.5.
W sumie system jakiś nowatorski nie jest, lecz przez pryzmat doświadczenia we wszelkich rpg-ach na licencji WoTc, czuję się w nim najbardziej komfortowo.

Jednak tu zaczynają się pierwsze schody.
Nie za bardzo bowiem wiem, jaki sposób rozgrywki preferują tutejsi starsi stażem, koledzy.
Na chwilę obecną po głowie chodzą mi dwa pomysły.
Pierwszy będzie czymś w rodzaju urban fantasy.
Gracze dostaną możliwość wcielenia się w zabójców, trucicieli, czy innych moczymord na widok których krowy zaczynają dawać skwaśniałe mleko.
Gra będzie więc w głównej mierze polegać na planowaniu i dokonywaniu zaocznych egzekucji na kilku co bardziej wpływowych osobistościach.

Drugi koncept to klasyczny, lekki i przyjemny Dungeon Crawl z głównym antagonistą w roli śpiącej królewnej.
Cel? Jeden, prosty. Na powrót ukołysać tego zuego do snu i przy okazji obłowić się licznymi skarbami...

I to by było na tyle.
Czekam na wasze opinie.

Pozdrawiam.
 

Ostatnio edytowane przez D3wiant : 27-09-2012 o 23:43.
D3wiant jest offline