Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2006, 15:49   #20
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Eik widząc, że elf nie zareagował na jego uwagę o wychodzącej z karczmy przyjaciółce, ponownie zwrócił się do niego.
- Widziałem, jasne że widziałem, - odparł na jego pytanie - możemy porozmawiać o tym wspólnie, jak wrócisz ze swoją towarzyszką.
Nie krępuj się, idź za nią, pewnie chce Ci coś powiedzieć na osobności, poza karczmą, chyba nie pozwolisz kobiecie na siebie czekać. Ślepy nie jestem, przecież widziałem jak ciągle zerkaliście na siebie. Przed Eikiem nic się nie ukryje. –
zaśmiał się szelmowsko, aczkolwiek nie za głośno. – Śmiało kolego, przyprowadź ją do stołu, co będzie tak sama siedzieć na dworze. - Mówiąc to sięgnął ręką głęboko za kolczugę i odliczył z sakiewki parę pensów na kufel piwa. Schował sakiewkę i po chwili popatrzył znowu na Ingrid spokojnie pijącą swoje piwo.

- Żeby nie było, że jakiś potrącony przez los jestem, i ja zamówię sobie jedno piwko, i jeżeli tylko nie będzie to nietaktem, z przyjemnością napiję się z panienką. – tymi słowami zwrócił się do Ingrid.

- Kufel piwa dla mnie. – odezwał się do przechodzącej karczmarki podniesionym głosem przebijając się przez gwar knajpy i położył przed nią na stole odliczone miedziaki. – jedno piwo – powtórzył już ciszej, gdy podeszła, upewniając się, że usłyszała.

– Wieczór powoli się zbliża – zwrócił znów swoje spojrzenie na Ingrid i elfa (o ile ten jeszcze był przy stole) - i trzeba wam za jakimś noclegiem się rozejrzeć, a mnie niebawem do domu wracać. Nie wiem czy wiecie, ale po zmroku obowiązuje godzina policyjna. Spacery nocą po Altdorfie mogą łatwo skończyć się w lochach, a czasem strażnicy podobno potrafią strzelać bez ostrzeżenia. – spojrzał po twarzach towarzyszy, by ocenić ich reakcję na takie nowiny
- Tej gospody nie polecam na noc. Za dużo zwłok stąd wynoszą tylnymi drzwiami.
 
Lorn jest offline