Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2006, 23:13   #12
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Hmmm...dobre pytanie. Elfy to rasa wymierająca. Nadchodząca era jest erą ludzi, co jest bardzo zbliżone do tolkienowskiego podejścia do elfów. Dlatego też nie są one spotykane często w Imperium. Zwykle są to leśne elfy, które nie chcą mieszkać w miastach, gdzie czują się nieswojo. Dodatkowo zwykle są to osobniki wyrzucone z kolonii, gdyż leśny elf moze opuścić swoją dziedzinę tylko przez wyrzucenie go z niej (jeśli sam odejdzie to też jest wyrzucany - choć post factum). Nie czują one potrzeby przebywania z ludźmi i z innymi rasami, dlatego nie wychodzą z lasów. Nie wchodzą innym w paradę dlatego nie są za często widziane. W Imperium można je spotkać w stolicach prowincji, czasami razem z kupcami (choćby z Marienburga). Nawet nie ma w Imperium większego skupiska elfów - dopiero kilka jest w Bretonii oraz na Jałowej Ziemi w Marienburgu. Oczywiście Wysokie Elfy czy Mroczne są praktycznie niespotykane, choć znane.
A dlaczego ciężko? Psychika elfa jest zupełnie inna niż ludzka. Elf postrzega emocje, karmi się nimi, wręcz czasami bawi. Doznania natury estetycznej są dla niego najważniejsze, choć jest pod tym względem bardzo wybredny. Lubi przebywać w lasach lub innych naturalnych zamkniętych terenach zielonych. W mieście często miewa depresję, czasami wariuje od zamkniętych pomieszczeń oraz zapachu miasta. Często się zdarza, że przy szczególnie nieciekawych okolicach, jak slumsy czy też podziemia, elfy dostają punkty obłędu z uwagi na ich postrzeganie świata i rasowe lęki. Oczywiście inaczej będzie w przypadku morskich elfów czy wysokich, ale tutaj mówię tylko o leśnych.
Do ludzi podchodzą nieufnie i z lekką rezerwą. Wiedzą jak są elfy traktowane i nie oczekują, że ktoś się nad nimi pochyli. Jednak jeśli do kogoś się przekonają, to będzie to ich przyjaciel, choć delikatna rezerwa również zostaje. Zwykle nie mieszają się do spraw ludzkich i starają się trzymać od nich z daleka. Czasami asymilują się w społeczności, choć potrzeba na to długich lat, co akurat w przypadku elfów jest możliwe do osiągnięcia.
Niektóre elfy czują się lepsze od ludzi i traktują ich jak barbarzyńców. Co jest prawdą, bo wywodzą się od nich. Wzajemne podobieństwo tych ras to też jest pretekst do niechęci - ludzie patrzą z zazdością na piękno elfów zaś elfy z obrzydzeniem widzą w ludziach parodię samych siebie.
Jak widać nie są to jednostki społecznie nastawione i chętnie bawiące się w towarzystwie ludzi. Zwykle nie będzie im po drodze, dlatego grając elfem trzeba mieć naprawdę solidny powód, by być z ludźmi. Nie wspominając o krasnoludach. Na szczęście są też wyjątki i to właśnie oni tworzą tych bohaterów, którzy przemierzają Stary Świat. Jednak nadal są gonieni przez swoje kompleksy oraz przekonania. Nadal wolą las ponad mury miejskie i dobrą muzykę nad porykiwania pijanych marynarzy. W podziemiach mogą zemdleć przez klaustrofobię a na polach i równinach przez agorafobię. Mają swoje zdanie i nie zmienią go, a już napewno nie przed człowiekiem.
I wreszcie chyba najważniejsza rzecz dla elfa, to spanie. Elfy nie potrzebują długiego snu. Zwykle parę godzin na dwa dni. Jednak jeśli już to jest, to jest to coś na kształt letargu, z którego nie da się go łatwo wybudzić. Jest wtedy bezbronny i w zasadzie zdany na łaskę i niełaskę przeciwnika. Dlaczego się tak dzieje? Przez pamięć.
Elfy znane są ze swej pamięci. Pamiętają wiele, ale krótko. Przez lata zbierają wspomnienia, myśli oraz obrazy. To wszystko wymaga ułożenia w głowie oraz upakowania. Inaczej elfy byłyby kompletnymi schizofrenikami, gdzie wspomnienia by ich po prostu zabiły. Dlatego też ten krótki letarg zapewnia im odpowiedni porządek w głowie. Pozbawieni tego po prostu wariują i najczęściej giną. Dlatego nie ma się co dziwić, że elf będzie pamiętał wspaniały zapach kwiatu sprzed dwóch lat zaś nie będzie wiedział czy w zeszłym tygodniu wyjechaliście z miasta konno czy na wozie. Po prostu nie jest mu to potrzebne a tym samym idzie to na wysypisko historii. Dlatego odgrywanie może być męczące, bo elf musi sobie segregować rzeczy, które będzie pamiętał oraz te, które będą mu zbędne. Oczywiście jeśli ma silne przekonanie o tym co robi, o swojej misji, to będzie pamiętał każdy jej szczegół i wszystko co z nią związane. Ale jeśli potrzeba zaniknie to ustąpi miejsca nowym doznaniom. Dlatego elfy tak smakują każde nowe doznanie, chcą je poznać i zatrzymać. Oceniają czy jest warte zapamiętania i to czynią. Przez to właśnie mogą sprawiać wrażenie oderwanych od rzeczywistości, pamiętających o duperelach zamiast o naprawdę ważnych sprawach. Przekonani o własnej wyższości mają też kilka kompleksów, których nie da się tak łatwo wyrugować.
Ludzie nie pomagają elfom w asymilacji. Często są traktowani na równi z mutantami - i to i to wychodzi z lasu, więc musi być mutantem. W niektórych regionach nie były widziane od setek lat i tam mogą uchodzić za lud wymarły żyjący w bajkach. Często tam, gdzie osada elfów staje się znacząca, nakłada się podatki - "pouszne", zwykle przyjmowane w przedmiotach wykonywanych przez elfy, które są niezwykle cenne.
Nie da się łatwo grać taką postacią.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline