Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2006, 10:22   #22
Kedrick
 
Reputacja: 1 Kedrick ma wyłączoną reputację
Margeritte

Twoje gorączkowe poszukiwania amuletu nic nie dały. Gdzieś zniknął! Nagle usłyszałaś cichy chrobocik i pisk ze strony worka, zdaje się, wypełnionego żywnością. Łódka była mała na jedną, góra dwie osoby. Stare, przeżarte przez korniki drewno ledwo co utrzymywało się na wodzie, w której poruszały się bliżej niesprecyzowane żyjątka, możliwe, że to jakiś narybek, od czasu do czasu przepływał przez nią jakiś szczur. Wszystko co znajdowało się na łodzi to: wcześniej wymieniony worek z żywnością, dwie pękate sakiewki, leżący przy nich kawałek pergaminu zapieczętowany symbolem gryfa, para wioseł, kilka latarni do rozjaśnienia mroku (i tak dawały niewiele światła) oraz hmm... Zakrwawiona ręka z tajemniczym tatuażem.

Eik, Sirhill i Ingrid

-Słyszę, iż mówicie o noclegu... Jeżeli chcesz gdzieś przenocować, szukaj Onyksa. Możesz nazywać mnie Granitem, choć więcej mnie nie zobaczysz... - Wyszeptał jakiś głos do Sirhilla, po czym natychmiast się ulotnił.
-Co?! Nie, nie przetrzymuję tu żadnych czarownic! Nie wierzycie mi? Proszę bardzo, możecie mnie pobić, a ja i tak nic wam nie powiem, tylko dlatego, że nie wiem nic na ten temat! - Krzyknął zakapturzony karczmarz do trójki tajemniczych jegomości, z których jeden dzierżył w ręku młot i łypał nieprzyjaźnie na gości zajazdu. Odziani w długie, czarne płaszcze z wyszytymi na nich symbolami legendarnej broni Sigmara - Rozbijacza Czaszek.

Tymczasem z najwyższego piętra schodziła tajemnicza kobieta, która wkrótce mogła zmienić losy Imperium, a nawet całego świata...
 
Kedrick jest offline