A ja raczej nie dam rady, ostatnio mam straszny brak natchnienia pisarskiego. Chyba dopadła mnie jesienna marność. Spróbuję załapać się w styczniu na sesję TOR o ile będę grzeczny i św. Mikołaj przyniesie mi podręcznik w prezencie
. Campo przepraszam za zawracanie gitary.