Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2006, 17:38   #4
pannamaslo
 
Reputacja: 1 pannamaslo ma wyłączoną reputację
Jako ateistka (albo może bardziej deistka) interesowałam się duchowością w powiedzmy neurofizjologiczny sposób. Konkretnie wywoływanie uniesień religinych za pomocą środków farmakologicznych i impulsów elektromagnetycznych oraz neuroobrazowanie czynności mózgu podczas modlitwy etc.. nigdy nie traktowałam tych rzeczy jako przejawu boskiej ingerencji, natury, magii czy innych zjawisk nadprzyrodzonych. Jeden z wielu stanów naszego umysłu wywoływany przez pewne neurotransmitery.
 
__________________
Abstynent - człowiek niepociągający.

Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni.
pannamaslo jest offline