Już nie pamiętam. Rzuciłem teraz okiem na Bogovi i ogólnie Duality bardziej pasuje do tego panteonu. Wcale ten lud do niczego się nie przystosowuje, bo my nie gęsi i swój język mamy. Także dwuwiara nie jest zbyt dobrym odnośnikiem definiującym cokolwiek tutaj. Podwójność to już inna sprawa, bo rzeczywiście pasuje do wielu bóstw. W "The Rus" nie widzę Chorsa, ale z drugiej strony Chors to mężczyzna w odróżnieniu od wielu obcych bóstw lunarnych - w Bogovi natomiast przedstawiono go jako kobietę. Przykre. Poza tym Jedność to rzeczywiście większy wróg niż Stworzenie pomijając już fakt, że Terra odzwierciedla stworzenie biologiczne, a Muspelheim techniczne, więc Stworzenie to tylko kopia tamtych. Inna sprawa, że bóstwa słowiańskie były związane z ogniem i chaosem co odzwierciedla przecież z jednej strony Muspelheima, a z drugiej Hunduna - zachód i wschód.
Ale to tak zupełnie na marginesie, bo pytałeś o argumenty czemu fajniejszy
Głos na Ameryka Południowa, bo Atzlanti mają styl.