4ed jest prosta jak konstrukcja cepa, choć mocno odmienna od 3ed. Ogólnie, zamiast zwykłych ataków czy zaklęć każda postać ma mnóstwo mocy do wyboru (niektórych można używać at-will, inne raz na spotkanie, czy raz dzień).
I to każda klasa - nawet prosty wojownik ma Techniki bodaj, a zwykłych ataków się wręcz nie używa. Cały problem jaki możesz mieć, to z dobraniem sobie mocy na początku (a to wcale nie jest takie trudne, sam sie nie boję choć robiłem to dotychczas bodaj raz), poza tym powinno pójść gładko.
Tyle tylko że musisz się przygotować na pełne korzystanie z siatki bitewnej, bo system jest zrobiony tak że bez niej nie da się grać. Ogólnie jest bardzo nastawiony na walkę i przeważająca większość mocy jest bojowa.
__________________ Cogito ergo argh...! |