- A ty moja miła - wciąż patrząc na chłopaka, Johann zwrócił się do dziewczyny - jak ciebie zwą?
W międzyczasie karczmarz przyniósł trzy piwa i postawił je na stole. Drewnanie kufle zastukały o blat i rozszedł się miły chmielowy zapach. Brązowy płyn niósł całkiem przyjemną wizję orzeźwienia.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |