Zawsze zapytaj dwa razy. Już wiecie, dlaczego nazywali go ''Zimnym''?
Pulchny jegomość spojrzał na niego z zaniepokojonym wzrokiem, jego kroki były niepewne i komiczne.
-Oczywiście proszę Pana, większość rzeczy ma Pan w portfolio, ale skoro Pan żąda powiem wszystko co wiem.
Tym razem usiadł na krześle, jego ciało rozpłynęło się na podwyższanym fotelu.
-Dokładnie nie wiemy, kiedy ma przybyć. Jak sugerowałem, nawet nie jesteśmy pewni czy pojawi się na tej stacji, ale jest to wysoce prawdopodobne. Dlatego wybraliśmy właśnie Pana. Spotyka się, a jakże- dodał, uważając swoje słowa za nadmierną oczywistość- z Muzanami z ''Blasku Księżyca''. Nie wiemy zbytnio czy żywy towar będzie z nim, ale główny cel to przechwycenie go żywego. Resztą zajmą się nasi ludzie... a pracuje sam dla siebie. Wolny strzelec z wolnej przestrzeni. Jak Pan prawda?- powiedział z półuśmieszkiem na twarzy - księżycu w pełni. |