Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2012, 19:41   #6
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Stalowy Zobacz post
Na co tutaj jeszcze ponarzekać... nie ma osiągnięć i nagród! W poprzednich gierach strasznie mi się to podobało w raportach i miałem nadzieję zgarnąć parę trofeów... nie ma ich... smutno ._.
Cytat:
Napisał Wnerwik Zobacz post
Minusy:
- Nie ma żadnych osiągnięć ani nagród na koniec gry.
Już są Uporałem się też z bbcodem, najwyraźniej forum widziało, że te bb pisałem ręcznie w word, a nie tutaj na forum.
Cytat:
Napisał Yzurmir Zobacz post
Czyli to się działo w tym samym czasie, co J3? Była Little Ann? Co się z nią stało?

Anonimie, a może zrobisz podwójną sesję: w jednej gracze jako ludzie, w drugiej jako Władcy Zombich?
Tak. Coś jakby alternatywny scenariusz, bo zamiast 5 WŻT z tamtej gry tutaj były po prostu postacie graczy. Początek dla wszystkich żywych był podobny, aczkolwiek z racji znacznego zaostrzenia sytuacji Little Ann nie oponowała przed wdarciem się na basen Mośka i Connora. We trójkę zresztą schowali się w schronie, który miał wejście z kanałów i policjanci mieli do niego dostęp. Edward stawiał, że Little Ann przeżyje najdłużej, ale gdy on i jego armia żywych trupów wdarła się do bunkra to Mośko, Connor i Little Ann po krótkiej walce padli.

Podwójna sesja raczej nie byłaby możliwa z uwagi na przepaść możliwości pomiędzy zwykłymi ludźmi, a Władcami Żywych Trupów. Poza tym w Wojnie Żywych Trupów gracze dostawali 0,5 pozioma za każdą zlikwidowaną postać z j3 - gdyby to by były postacie sterowane przez graczy w temacie obok to gracze od zombie rzuciliby się na nich i rozszarpali, bo do tego by czytali i tamten temat.

No chyba, żeby to nie byli zwykli ludzie, a ktoś dysponujący mocami podobnymi do Władców Żywych Trupów, ale o przeciwnych celach. To dałoby się zrobić. Ale to już nie ten klimat.
Cytat:
Przydałoby się również poprawić czas działań. Przykład: Walka Edwarda, Mariana i Steve'a w SuppaMarkecie i okolicach to właściwie kilka minut. W tym czasie reszta zdążyła się wzmocnić o kilkanaście poziomów, przejmując bloki. Już mi odpowiedziałeś na ten zarzut w komentarzach, ale nadal uważam, że to było nie do końca zgrane :P
Cytat:
Napisał Stalowy Zobacz post
Uwagi ogólne... to co Wnerwik przyznam. Może i z hordą zombie przejmowanie budynku jest szybkie, ale nie aż tak, że wymiana kilku ciosów między dwoma martwiakami to zagłada całej szkoły w tym czasie się odbywa.
Moim pomysłem na ograniczenie tego będzie wprowadzenie większej szczegółowości lokacji, ale, co również należy zaznaczyć, 40 żywych trupów wchodzących na jedno piętro z 6 mieszkaniami wciąż zajmie je w kilka chwil nawet jeżeli ich Władca przystanąłby w jednym z mieszkań. Z drugiej strony walka między WŻT jest trochę spowolniona, bo bez tego po jednej wymianie ciosów jeden z WŻT by padł - w większości byłoby to kompletnie losowe. Skomplikowany problem, który może jakoś rozwiążę, gdybym tworzył kolejną część.
Cytat:
Napisał Wnerwik Zobacz post
- Niezbalansowane drzewko umiejek.

Niektóre umiejętności były zdecydowanie zbyt silne. Np. zbroja nekromanty z 6 poziomu. Wampir ma umiejkę która czyni go niewrażliwym na ołów, ale dopiero na 14 poziomie!
Ponury Zabójca też mi się wydawał przepakowany. Strasznie irytująca moc. :P
Rzeczywiście, brak dokładniejszych opisów powodował problemy.

W przyszłych sesjach warto by było wprowadzić ogranicznik ilości mocy użytych na turę. To zapobiegłoby nieustannej Zbroi, spamowania Ponurym, tworzeniu milionów Syjamskich i tak dalej.
W teorii były zrównoważone. W praktyce okazało się, że niektóre mocno nie. Pomysł z ogranicznikiem ilości mocy na turę jest dobry i popracuję jeszcze nad tym wszystkim.
Cytat:
Napisał Wnerwik Zobacz post
Plusy:
- "Zadania poboczne" i inne zakłady.
Cytat:
Napisał Stalowy Zobacz post
Pojawiające się eventy od czasu do czasu były fajne. Sceny, czy jakieś dziwne postacie albo miejsca urozmaiciły ciągłe bieganie za żywymi i zmienianie ich. Sam fakt że pojawiali się specjalni żywi też był super... (szkoda że żadnego nie zdołałem dorwać)...

Dobre też było to że żywi próbowali walczyć, kiedy już się połapali co i jak. Gorzej dla WŻT (a tak naprawdę tylko dla mnie bo reszta miała jak przebijać się przez barykady).
Nie wiedziałem, że to aż tak dobry pomysł. Cieszę się, że się to podobało.

ps.
Cytat:
Napisał Stalowy Zobacz post
reszta miała jak przebijać się przez barykady
Andrzej nie przebił się przez barykadę blokującą drogę na drugie piętro szkoły. Andrzej spalił szkołę razem z kryjącymi się tam ludźmi.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 21-11-2012 o 19:58.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem