Wysiadam z mojego wozu i kiedy zauważam robota aż się wzdrygam-Ja pieprze! Co to kurwa jest?!?-robię 2 kroki w tył- Moloch...?!?-szeptam...w końcu każdy tu żyje pod groźbą ataku Molocha... a wszystko co zmechanizowane musi należeć do tej Bestii! Czego od nas checie? Kim jest Twoj pan?!-mówię starając się odsunąć jak najdalej od tego czegoś... |