Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2012, 00:19   #4
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Wilhelmina Jones

Jeżdżąc po mieście na pierwszy rzut oka nie zauważyłaś niczego nadzwyczajnego. Po ulicach fakt faktem kręciło się trochę typów z pod ciemnej gwiazdy, jednak nie było sensu teraz przepytywać co drugiego przechodnia. Jeżdżąc w kółko po okolicy, zauważyłaś pewien stały element. W zależności od rejonu na budynkach, chodnikach, czy latarniach pojawiały się oznaczenia, jak się domyślałaś, lokalnych gangów. Nazwy były przeróżne i nic szczególnego Ci nie mówiły. Rozbawił Cię za to widok ulic oznaczonych logiem batmana. Wyglądało to jak dzielnice fanów filmu o mrocznym rycerzu.

Poruszałaś się po mieście jeszcze jakiś czas. Już miałaś wracać gdy naglę coś dziwnego zaczęło dziać się z i wokół Twojego auta. Stacja radiowa zmieniła się na pasmo 66.7. GPS odmówił posłuszeństwa pokazując jakieś losowe lokacje. Nagle zdałaś sobie sprawę, że sama w sumie nie wiesz do końca gdzie dojechałaś. Zauważyłaś jednak coś szczególnego. Oznaczenia gangów były tutaj bardzo wyraźne i widoczne. Panująca tu grupa na pewno nie miała zamiaru kryć się ze swoją działalnością.

[media] http://img829.imageshack.us/img829/5505/59341613.jpg[/media]

Logo wydawało się poruszać, jakby ogień w grafitti zaczynał ożywać. Przetarłaś mocno oczy, będąc pewna, że masz omamy ze zmęczenia. Z lekkiego letargu wyrwał Cię naglę szczęk Twojego radia, z którego chwilę później zaczął wydobywać się głos jak z policyjnego radia.

-…Bzzzd…wóz 254 do bazy, baza zgłoś się, proszę o wsparcie. Mam tutaj magazyn pełen trupów. Przyślijcie wsparcie..bzzzd…nie wiemy czy zabójcy nie ma gdzieś w pobliżu, przyślijcie wsparcie jak najszybciej…bzzzd.

-..Bzzzd..tu baza, 254 zgłoście się, gdzie mamy przysłać ludzi, podajcie swoje namiary. 254 słyszysz mnie? Odezwijcie się.

-…zgłaszam się baza, jesteśmy…-W tym momencie głos się urwał a zamiast tego z radia rozległ się głośny krzyk-W PIEKLEE!!! JESTEŚMY W PIEKLE, POMÓŻCIE NAM, POMOCY RATUJCIE!!!AAAAAA…

Wrzask był tak głośny, aż podskoczyłaś w fotelu auta próbując szybko wyłączyć odbiornik. Niestety urządzenie nie reagowała. Gdy spojrzałaś na drogę przed sobą, na jej środku stała jakaś młoda dziewczyna. Nagle na Twojej przedniej szybie pojawiła się jej twarz.

[media] http://24.media.tumblr.com/tumblr_mc...xr3so1_500.jpg[/media]

Przerażona wcisnęłaś mocno hamulec, zatrzymując samochód z piskiem opon. Serce biło w Twojej piersi jak oszalałe. Dziewczyna zniknęła. Z radia znów zaczął wydobywać się głos.

-…Bzzzd.. baza jesteśmy na Develop Street 24…Są tu stare magazyny, masa w nich zwłok…przyślijcie kogoś szybko.

Twój GPS nagle zaczął wskazywać adres podany w radiu. Z podanej lokalizacji wynikało, że było to ledwo parę ulic od Ciebie. Kiedy tam dojechałaś wokół miejsca zdarzenia stało już kilka radiowozów i dwie karetki. Wysiadłaś by podejść bliżej. Szybko Cię zatrzymano przy żółtej policyjnej taśmie. Znałaś procedury i sposób postępowania w takiej sytuacji. Pokazałaś swoją legitymację i poprosiłaś o rozmowę z przełożonym. Policjant nie wiedział do końca o co chodzi, jednak Twoje papiery widać zrobiły na nim wrażenie, bo z miejsca Cię wpuścił i zaprowadził do swojego przełożonego.

-Witam nazywam się Drake Galvani i dowodzę tą akcją. Z tego co mi powiedziano ma Pani spore plecy u wyżej postawionych. Domyślam się, że chciała by Pani teraz usłyszeć wszystkie fakty, na temat tego co tu zaszło. Nie mogę jednak o tym tutaj gadać przy wszystkich. Proszę pojechać za mną na komisariat, tam odpowiem na Pani pytania.

Kiedy dotarliście na miejsce, policjant z marszu zaprowadził Cię do swojego gabinetu. Zachowywał się jakby wyraźnie miał masę innych spraw na głowię.

-Nie mam dużo czasu więc załatwmy to szybko. Czekałem aż w końcu ktoś z większą jurysdykcją się u nas zjawi. Sam już nie wiem co z tym wszystkim robić. W magazynach znaleziono poćwiartowane ciała. Na każdym fragmencie wypalono numer 667. Nie wiem co to za świry, czy to gang, czy jeden maniak. Ostatnio dzieją się tu chore akcję, nad którymi przestaliśmy już chyba całkiem panować. Każdego dnia dostajemy kolejne zgłoszenia o znalezionych zwłokach. Odpowiem na wszystkie pytania, tylko niech Pani zrobi coś z tym całych szajsem, bo to zaczyna przypominać jakąś pieprzoną rzeźnie. Niech Pani mówi, czego Pani potrzeba.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

Ostatnio edytowane przez JPCannon : 11-12-2012 o 00:29. Powód: literówki
JPCannon jest offline