Autorowi nie chodzi chyba wyłącznie o płeć jako wyznacznik sposobów rozrodu tylko całą biologiczno-kulturową otoczkę, która jej towarzyszy. Niektóre kultury czy nacje w tym sensie wyznaczają po kilka czy kilkanaście płci, nie mówiąc już o wchodzącej na arenę naszej kultury problemie gender. |