Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2007, 15:48   #1
imported_szympmon
 
Reputacja: 1 imported_szympmon ma wyłączoną reputację
[Warhammer]Ludzie,elfy,krasnoludy....

Jesteście w jakiejś obskurnej brudnej karczmie.Wszędzie jest pełno chaotycznie poukładanych
stołków i taboretów,przy których siedzą prawie bez wyjątku pijacy.Na lewo od wejścia jest kontuar za którym stoi gruby,gburowato wyglądający barman.Naprzeciwko drzwi ,koło ściany
stoją schody ,które zapewne prowadzą do pokoi.Wokół stołów krzątają się służący.Nikt nie zwraca na was większej uwagi,i właśnie dlatego zaintrygował was pewien bogato ubrany jegomość ,który przyglądał się wam odkąd tu weszliście.Siedział z nim przy stoliku jakiś dryblas z pałką u boku.Zapewne jego ochroniarz.

Słowa bohaterów piszemy kursywą(żeby tak napisać wciskamy literkę "i")
 
__________________
(...)"To właśnie nas różni.Elfy zabijają z konieczności-wy, ludzie, robicie to dla przyjemności".(...)
imported_szympmon jest offline