- Nie mówi się "godzina czasu". A pro po tych piesków to możemy ci muwić per suczko?
Uśmiechnął się drwiąco dając do zrozumienia że se może strzelić. Wyją, z kieszeni na piersi, powyginaną metalową rurkę, jednym pokrętłem nastawił lekko rozluźniający drugim włączył.
-Przeszkadza komuś widok dymu?
Wypuścił z ust potężnego bucha walnął się na łóżku i rozłożył ekran mikro komputera. |