Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2007, 20:41   #9
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Siedziała dalej na drzewie z zainteresowaniem patrząc się na bieg dziwnych wydarzeń na cmentarzu. Ale jedyną rzeczą, która ją niepokoiła to wysoka postać bladego chłopaka w kapturze. A to dopiero dziwne...
-Czas na psoty-Powiedziała pod nosem z szatańskim uśmieszkiem na dziewczęcej twarzyczce. Po czym stała się jeszcze bardziej ledwo widzialna, prawie wcale. Zobaczyła dziwnego psa. Podfrunęła do niego i przed samą jego twarzą ujawniłą swoją twarz robiąc zeza z nieziemskim grymasem na twarzy z dłońmi przyłożonymi do głowy//coś na łosia//.
-BukA Buuuu!!!-Krzyknęła i znowu stała się niewidzialna. Lekki zarys jej osoby podfrunął do kościeja w dobrze jej znanym mundurze.O żesz ty aryjski popaprańcu.Po czym skupiając się, siłą woli zrzuciła mu czapkę na ziemię.