Cicho powiedział do Varla: Ciszej! Zdawało mi się, że coś widziałem. Jesteśmy na nieznanym terenie, musimy uważać. Słyszałem wiele opowieści o takich okrętach. Bardzo często są wysyłane przez szkieletów-nekromantów, wyznawców Sincha i Korna. Miejmy się na baczności. Każ wziąć wszystkim pistolety i szable. Weś oba pistolety w ręce, i osłaniaj nas z boku
Arpherius rozgląda się po lasach, i ponagla wszystkich do wyjścia, po czym z ręki strzela ognistą racą w przeciwny brzeg wyspy, i obserwuje jak około dwudziestu szkieletów biegnie przez las właśnie w tamtym kierunku. W końcu krzyczy do wszystkich: Do broni! Uzbrajać pistolety i armaty! Jesteśmy na Wyspie Śmierci! Pełno tu szkietów! Wszyscy na statek!
Po czym oddaje strzał w kierunku najbliższego nieumarłego i obserwuje, jak ten pada zniszczony na ziemię. |