Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2013, 21:32   #9
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
W tym samym momencie, w którym usiadłeś przy kratach, zza rogu tunelu wyłonił się strażnik. Jego przygarbiona sylwetka kołysała się gdy kuśtykał w stronę krat. Przed sobą niósł glinianą misę jadła. Zatrzymał się przy celi i zmierzył Sigfrieda wzrokiem, następnie bez słowa sięgnął do misy i przez małe drzwiczki w kracie wsunął tackę z pieczonymi udkami kurczaka, gęsim smalcem, serdelkami, serem i pajdą chleba. Porcja była tak duża, że starczyłaby dla kilku osób. Do picia zaś było kwaśne mleko. Na sam widok i zapach jedzenia poczęła cieknąć Ci ślina. Następnie strażnik odwrócił się bez słowa i odszedł.

Wtedy to usłyszałeś lament i płacz Otta.
-Nic mi nie dał. Nie dostałem jedzenia. Już po mnie. - Zawodził. - Jestem następny. Skoro już mnie nie karmią, to zabiorą mnie dziś, najdalej jutro. Nikt już nie wraca. Musisz mi pomóc! - Krzyknął do Sigfrieda. -Widziałem i słyszałem co tam robisz. Robisz podkop. Weź mnie ze sobą. Uratuj mnie! - Słuchałeś ze zdziwieniem na twarzy. Nawet ty nie byłeś w stanie dostrzec przez mrok dziury we wnęce, a Otto zobaczył ją i to z sąsiedniej celi.
 
Mortarel jest offline