Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2013, 23:15   #7
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Niklaus, nie chcąc wszczynać jakowej burdy wycofał się, żałując, że w ogóle zabrał głos. Nie dość, że na nic się to zdało, to na dodatek otrzymał taki respons, po którym juże tylko na odstąpienie przyszło mu chcenie. Zasmęcił się przy tym, kiedy to pomiarkował się na tej kobiecie, ani to wdzięcznej za udzieloną pomoc, ani dobrej w słowie.

Nie wnikając, czy to jednorazowy wybryk, wzburzeniem i namiętnościami inszymi powodowany, Niklaus postanowił od sprawy odstępić i więcej kobiety tej nie wspomagać ni to w słowie, czy czynie.

Mając tedy baczenie na późną porę, spostrzegł niziołek, że zbyt długo pod bramą zabawił i po ziele już się wyprawić nie zdoła. To tylko spotęgowało jego negatywny afekt do kobiety. "Mam com chciał, wścibiać nos w nie swoje sprawy"- Pomyślał Rondelek.

-Nie wiem jako wy uczynić chcecie, ana ja za mur wracam. Ani się spostrzeżecie, jak strażnicy katarakty spuszczą i wrota szczelnie domkną. Ziela mi pilno nie trza, a jadło i na kramie można kupić, lub w oberży spożyć. Nic tu po mnie, kłaniam się i odchodzę. Przy gospodzie wam mnie szukać. - To rzekłszy Niklaus ruszył w stronę miasta. Miał zamiar sprawdzić, czy aby jaki kramik nie jest jeszcze rozłożony, coby można było choćby jajka i chleb kupić i jakiego samogonu z gąsiorek, a jeśli nie to nogi zawiodą go do karczmy.
 
Mortarel jest offline