Cytat:
a Upadek w moim przypadku odpada z wiadomych względów, skoro gracze mieliby być Astartes.
|
A na to ci niestety nic nie poradzę. Zaproponowałbym Gwardię, ale zapewne skończyłabyś ja Ollanius Pius w mniej niż trzy tury
Cytat:
Również pozycja numer 1... pozostałe... meh, raczej mnie nie ciągnie do wojska czy sandboxów.
W pierwsze wcielamy się albo w jednego z policji, albo w klony Judge Dredd'a?
|
Jak wspomniane powyżej, oba są możliwym wyborem. Arbites wykorzystują lokalnych, lokalni starają się utrzymać sprawę w swoich rękach na tyle ile mogą. Może nie idealna współpraca, ale współpraca.
Cytat:
Storytelling, jak rozumiem?
|
Yup. Nie chce mi się za bardzo bawić mechaniką. Jeżeli będą jakieś bardzo graniczne sytuacje, (Na przykład Gracz/Graczka może przeżyć jeśli będzie mieć niewiarygodną ilość szczęścia) to sobie rzucę k100 żeby nie musieć decydować.
Cytat:
Chwileczkę, mam nadzieję, że nie zakładasz, iż opcja zdarzeń, przy których jak napisałeś "Cthulhu wygląda jak łagodny szczeniaczek" mi nie odpowiada?
|
Nie, skądże znowu. Mówię tylko że jeżeli się postaracie, to będzie to raczej dość łagodny horror (Jak na standardy Wh40k). Jeśli nie...