Wątek: Mgła.
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2007, 17:06   #2
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Cichy okrzyk wydarł się z piersi Józka. Okrzyk, który zawsze przywoływał marsa na twarz gospodyni księdza, a samego księdza na poły irytował, na poły bawił:

- O Kristos Eulestas! Co to do diaska jest!?[/i]

Józek mówił to spod okna, bowiem kiedy tylko ujrzał mgłę pędzącą w tę stronę, momentalnie podskoczył do niedomkniętego okna, by je zamknąć.

Teraz, patrząc na to, co się działo, rzucił się do radia, gotów je podstroić w razie potrzeby. Ręka mimowolnie powędrowała do kieszeni na piersi i opadła dopiero, gdy znalazła znajomy kształt, gwarancję spokoju i bezpieczeństwa. Nasłuchiwał dalszych reportaży, gotów zmieniać częstotliwości.

"Co się robiło w razie trzęsienia ziemi? Schodziło DO piwnicy, czy wychodziło NA zewnątrz? Które to było? Które które które?!"

Głosem, któremu starał się nadać pozory opanowania, zapytał:

- Eee... słuchajcie, pamiętacie może co się robiło na wypadek trzęsienia ziemi?

W założeniu ton miał być taki, jakim pyta się kogoś kto z nami wychodzi, czy wziął parasol, kiedy daleko na horyzoncie pojawiają się pierwsze oznaki burzy.
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro
Tammo jest offline