Większość zależy od sposobu gry. Jak gramy na żywo, to można wiele rzeczy uprościć mechaniką, a każdy krok od razu znajduje reakcję MG. Kiedy gramy np. na forum, to sytuacja ulega nieco większej komplikacji. Każdy ma czas na przemyślenie wypowiedzi i posunięć, więc wszyscy są trochę cwańsi niż na żywo. Dodatkowo, powstaje duże pole do domysłów i przypuszczeń, dla przykładu "z łatwością otwierając jego krtań, pozbawiając życia" bez konsultacji z MG, czy dany krok na pewno się udał.
Najwięcej gram i grałem w Warhammera 2ed. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że mechanika oparta na procentach jest bardzo wygodna, a niskie współczynniki na początku (i w ogóle, nawet przy wysokim rozwinięciu) oraz nieduże szanse na zadanie wielkich obrażeń, niezależnie bronią, czy czarem, sprawiają, że ekipa dużo większy nacisk musi kłaść na pomysł, niż na świetną postać. W WH 2 edycji drużyna rycerzy może teoretycznie dostać oklep od mniejszej grupki goblinów. To zdecydowany plus dla WH w moich oczach. |