Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2007, 21:39   #6
Sheol
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
No, żesz cholera, już myślałem że wszyscy wymarliśmy. Tak, widzę gościa... Widać w jego oczach że jest skończony... W oczach i na LCD'ku w moim oku. Analizator stresowy dobra rzecz. Zajmij się nim porządnie. Trzym się Kocico i uważaj na ogonek. Jakbyś potrzebowała kogoś, kto by pilnował żeby Ci go nie obcięli znowu, to tu masz moją wizytówkę. Ja i Mallorian jeszcze nigdy nie zawiedliśmy.

Prawdę mówiąc, ja stawiałbym na coś jeszcze innego. Świat CyberPunka nigdy nie był jasno określony. Nie da się w nim znaleźć czerni i bieli. Jeśli się przyjżysz, zawsze zobaczysz szarość. Jest niesamowicie skomplikowany, pełen zależności, gierek, zobowiązań, różnych kodeksów honorowych i mnóstwa innych rzeczy, które powodują że bardzo trudno się w nim połapać. Niezależnie od tego, czy gramy na Ulicy, czy wśród we wnętrzu biurowców, trzeba mnieć "łeb jak piec" żeby się nie pogubić, jeśli tylko mamy dobrego MG. To powoduje, że wielu spróbowawszy Cybera, nie rozumie, nie zauważa piękna tej komplikacji i odchodzi, stwierdzając że to tylko prosta strzelanina, a sesja CP to po prostu trochę mroczniejszy film sensacyjny. CyberPunk powinien być brudny, szybki i zawiły. Czas ucieka. Drużyna solosów z Zetatechu siedzi ci na karku. Za trzy dni musisz oddać dług Cosanostrze. Wiesz za dużo o planach jednej z Triad. Twoja siostra leży w szpitalu. Do twoich drzwi zapukał koleś, który twierdzi że jest twoim ojcem. Znajomy gliniarz poprosił cię o przysługę - nie może znaleźć żadnego dealera tych nowych dragów. Tak, tych które posłały twoją siostrę pod kroplówkę. Co, wesoło jest? Nie powiedziałem ci, że jakiś cholerny sieciarz opróżnił twoje konto w banku i że jesteś poszukiwany za zabójstwo pierwszego stopnia? Nie wiem kto zabił, wiem że dowody wskazują na ciebie. Aha, twój młodszy brat zadarł z kolumbijczykami. Ścigają go... <Mistrz Gry uśmiecha się zadowolony> No, jak na wstęp to wystarczy, bo jeszcze się zgubisz. Lepiej rób notatki. O ile masz na to czas. Aha, samochód Ci się zepsuł.

Z drugiej strony, jeżeli gracz by mi się wykaraskał z takich kłopotów, mógłby liczyć na to, że doświadczenia, łupów i nowych, wartościowych znajomości będzie miał po tej sesji sporo.
 
  Odpowiedź z Cytowaniem