Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2013, 20:23   #9
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Wchodząc do barku rozglądam się uważnie. Dłonie mi się zaciskają w pięści, a wzrok przez wizjery szuka potencjalnych celów, którym można by wpierdzielić.
Tak. Bywałem i w Młocie swego czasu, jednak w zdecydowanie mniej przyjemnych okolicznościach.
Zerkam na skąpo odziane kobiety. Nie oprychów, ale tych wrednych suk gotowych wyciągnąć z ciebie wszystkie gelty, a potem wydać na pastwę swoich "znajomych". Byłem tego świadkiem... głównie dlatego że mało która zaleca się do człowieka w pełnym pancerzu, który pod hełmem skrywa zapewne ohydną na wpółzaugmentowaną mordę.

Zasiadłem w loży i obserwowałem całą scenę. Ciekawe co by powiedział ten cwaniaczek jakby wiedział, że człowiek który właśnie przemówił jest Inkwizytorem...

- Wielebny ma na myśli astropatów jak mniemam. - powiedziałem cicho.
 
Stalowy jest offline