Według wielu w powszechnej opinii uznawanych za wiarygodne statystyk, chorych na "urojenia, które powodują, że chory zaczyna postrzegać swój własny cień jako osobny byt", jest z roku na rok coraz więcej. W roku 1996 było ich trochę ponad trzydzieści.
Chorych było ponad trzydziestu - gdy podmiot miałby być domyślnie przeniesiony z poprzedniego zdania lub w ostatnim zdaniu brakuje słowa "osób".
Nieco niżej konstrukcja na uwage zasługują dwa fakty (...), zwróćmy jednak uwagę na inne fakty".
Ciągłe powtórzenia "pan Bilis" zamiast "pacjent", "badany" - które to okreslenia dodałyby jeszcze naukowego wydzwięku... Podobnie ciągle Kagoos zamiast zastępczo "istota", "demon" czy nawet "Cień"...
Podobnie ciężko czyta się tekst z jedbej strony pocięty na maleńkie, jednozdaniowe często, akapity, równocześnie z masą logicznych odnośników typu wrócimy di tego...
Jak napisałem - naprawdę świetna pomoc do sesji CoC czy jakiejś psychodramy - taki tekst pisany przez szalonego naukowca / dziennikarza bedąca powodem dla którego bohaterowie zaczynaja się interesować sprawa... Jednak jako typowe opowiadanie - hmmm. Nie ma akcji, nie ma bohaterow... taki ambient