Tekst może delikatnie
[+16]
Moja ulubiona postać to.. kobieta lekkich obyczajów. Imion oczywiście wiele, mnóstwo kryptonimów. Taka prostytutka, to specyficzny osobnik, ale raczej nie łatwo go prowadzić.
Oczywiście dosyć trudna przeszłość, czasem w grze wychodzi czasem nie. Chociaż zdarzyły się sesje, że zawód to czysty wybór. A nawet zarobkowe hobby. Zawsze staram się taką postać trochę przebarwić - zrobić z niej mocną dziewuchę, którą życie nauczyło kiedy zamknąć oczy i nie zwracać uwagę na to, co i jakiego zapachu trzyma się akurat w ustach.
Czasem interes się kręcił - czasem nie. To zależało od klimatu. Kiedy akcja działa się w mieście, to dziewucha była górą - wszystkich znała, faceci raczej lecieli na jej urok. No i wiedziała doskonale czym i kogo przekupić, żeby osiągnąć cel. Gorzej, gdy trafiła na pustkowie - tam już jej wpływy nie dochodziły, a umiejętności w strzelaniu i dźwiganiu ekwipunku raczej nie posiadała.
Kiedyś prowadziłam też dziewuszkę, którą życie źle potraktowało i w kwestii zawodu nie miała wyboru. To była urokliwa postać i wspominam ją z ogromnym sentymentem, dopiero wchodziła w "czerwony biznes" i z każdym dniem gry, stawała się coraz twardsza. Mimo wszystko często się rozklejała, była raczej życiową ciamajdą i jak ktoś kogoś gdzieś wykorzystywał, to wszyscy ją. Strasznie mną ta postać poruszyła, chociaż grało się naprawdę trudno - wiadomo przecież, że każdy chce wygrywać. Tej się akurat nie udało i zginęła dość banalnie - zeżarta przez psa, którego miała nadzieję oswoić.
To mój ulubiony, dość często przeze mnie wykorzystywany obraz postaci. Dlatego może nie będę wgłębiać się w szczegóły