Zapasy babcine wziąłem z prostego powodu. Opróżnialiśmy niedawno dom po zmarłym ostatnim członku rodziny. W piwnicy znaleźliśmy właśnie takie babcine zapasy typu truskawki 87. Słoje szklane, tzw weck, problemów nie było. Sałatka warzywna z 93 miała co prawda zardzewiałą pokrywkę, ale nie przerdzewiała i też była ok...
Z kolei przypadki eksplodujących puszek z mielonka trzyletnia są znane... podobnie nie jestem przekonany czy racje wojskowe są mocno różne od cywilnego cateringu np linii lotniczych.
Ostatnio edytowane przez Nasty : 24-04-2013 o 00:50.
Powód: kolejne poprawy
|