-No no , atmosfera jak przy podwieczorku- pomyślał, roejrzał sie jeszcze raz po innych- Nagroda...ciekawe czy jest warta swieczki ale , ale sama gra jest juz pociagajaca.Wystapił krok naprzód , przyklękł i rzekł:
-Dziekuj o Pani , dziekuje za szanse sprawdzenia sie.Powiedz tylko gdzie mam sie udac co zrobic , a tak uczynie.- spojrzał na reszte.- Mam nadzieje ze uczynimy to razem.
__________________ Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się! |