Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2013, 20:45   #56
ElaOP
 
ElaOP's Avatar
 
Reputacja: 1 ElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodzeElaOP jest na bardzo dobrej drodze
Willi skupiła się mocno na kontroli Terraxa i nie miała nawet kiedy sprawdzić co z Tomasem. Ucieszyła się gdy w końcu mogła zobaczyć, że wszystko z nim ok. Z pomocą Obadayi, ślady po rażeniu piorunem i niefortunnej teleportacji, powinny szybko zejść.
Reakcja Jones, gdy Tomas zagłębił miecze w głowie Terraxa, była daleka od typowej dla tajnej agentki. Z punktu widzenia jej przełożonych, powinna schwytać mutanta i dać go do przesłuchania. W końcu Mefistofero na pewno nie był byle kim. Nie miała jednak zamiaru reagować. Czuła też, że to jedna z ważniejszych rzeczy, jakich nauczyła się na tej misji. Pozbyć się zagrożenia za wszelką cenę, tak by inni mogli żyć spokojnie. Widok martwych podopiecznych demona, wyjątkowo ją teraz cieszył.
Obadaya mógł nie być tym zachwycony, jednak z jego słów wynikało, że i tak był świadom, że jego dawni przyjaciele są straceni.

Później

Po powrocie do wynajętego mieszkania, Willy od razu wzięła długi prysznic. Jej problemy ze znakiem, ucichły albo wręcz zniknęły. Mogła w końcu poczuć się wolna od całej tej sprawy. Ucieszyła się na myśl, że oczyściła świat z takiego potwora. Strach pomyśleć, jak wiele istnień mógł jeszcze zniszczyć, gdyby nie ona i Tomas. Po kąpieli, porządnie się przespała, by do reszty się zrelaksować. Agencja nie specjalnie przejmowała się jej sprawą, skoro nie odzywali się ani razu, jeden dzień więcej, nie powinien ich więc zaniepokoić. Po przebudzeniu odebrała wiadomość pozostawioną jej przez Livskeya. Mimo, że faktycznie był przemądrzałym, zadufanym w sobie, gadatliwym i dość bezczelnym facetem, to Willy cieszyła się, że ma go po swojej stronie i w swoich kontaktach. Nie pozostawało jej nic innego, jak przysiąść się do standardowego etapu każdej misji. Ten jeden miała wytrenowany bardzo dobrze...raport. Wzdychając zaczęła pisać, komentując przy tym swoją pracę.

-Ehh i ciekawe co ja mam teraz napisać? Zwiedziłam miasto, znalazłam miejsce masowego mordu, poznałam narcystycznego teleportera z laserowymi mieczami i razem z nim zabiliśmy demona, który opanował całe miasto? W sumie... ehh nie mogę się doczekać powrotu do domu.
 
ElaOP jest offline