[Aliens] 4.3.delta Słuchajcie wymoczki - wysoki poteznie zbudowany , regolaminowo ostrzyzony mezczyzna spogladał na was jak na kubeł pełen śmieci ...- nazywam sie sierzant Brown ... i od dzis jestem waszą matka i ojcem ... jestem od dzis do zakonczaenia szkolenia waszym bogiem Przez nastapne 3 miesiące wasze tyłki beda dygac tak jak im zagram ... a teraz bigiem zrobic mi 200 orkązeń ... i pamietajcie ... zawsze mozecie zrezygnowac ...
Swiat jest na podstawie swiata Aliena , jednak nie jest wiernym odwzorowaniem swiata z filmu/podrecznika . Rozkład sił , przynaleznodsc planet , historia swiata jest nieco zmieniona - w/g mnie bardziej grywalna .podobnie z mechanika - bedzie prostrsza od tej w podreczniku a na wyniki waszych działan bedzie miał znaczny wpływ opis .
W tym systemie nie umiera sie przez przypadek ...
Mamy poczatek XXVI wieku ... ludzkosc posiadła mozliwosc lotow pozaukładwych .
istnije kilkaset mniejszych i wiekszych kolonii załoznonych przez poszczegolne panstwa lub olbrzymie korporacje ( isteniej kilka naprawde poteznych i kilkaset małych )
Chiny , USA , Zwiazek Kanadyjski , Zjednoczona Europa i Rosja to liczace sie w znanym wszechwiecie potegi musza liczyc sie z nimi korporaqcje ... Weyland - Yutani , Bio-Nat , Grantcorp , Hyperdyne , C.S.C , BTL , New Horizon , Falcon Industries i wiele wiele innych korporacji korzystajac z okazji rozwinelo sie w twory , ktore moga swoja siła rywalizowac z pojedynczymi panstwami . swiat nie słyszał o xenomorfach , predatorach itp ...ale kto wie czy ktoregos dnia COS nie stanie na waszej drodze . Aliens to system militarny dla tych co lubia zapach napalmu o poranku i zjedzone sniadanie podchodzi do gradła , gdy na pokładzie cheyenne gdy ich strike team z wyciem silnikow wykonuje zrzut bojowy ... dla tych dla ktorych muzyka jest dziwięk smartguna a pikanie motion trackera brzmi bardziej ponetnie niz szum wodospadu ...
Nie znaczy to ze podchodze szowinistycznie do graczy - kobiety mile widziane .Słuzba w USCMC jest pelna smierci , krwi i potu ... to cos dla facetow ( i kobiet ) z jajami jak berety . W trakcie misji bojowej umierasz jak sie pomyslisz ( i nie dotyczy to tylko saperow) w zamian jednak znajdziesz tu radosc przez łzy , prawdziwa meska przyjazn i uczucie ulgi gdy wracasz z misji .
A co do koncepcji gry ... nie samym strzelaniem zołnierz UNITED STATES COLONIAL MARINE CORPS zyje , wasze postacie maja byc osobami z krwi i kosci ... boja sie , maja wątpliwosci , cierpia , maja hobby , rodzine znajomych ... maja wolny czas ( no moze nazwijmy to wolnymi chwilami ) ktory jakos spedzaja ...
Technicznie rzecz biorac - mysle ze 4-5 osob to max co bedzie mozna w grze na forum obsłuzyc . nie wymagam znajomosci militariow itp ( wszytko zacznie sie od samego poczatku - szkolenia , misje traningowe itp ... o specjalizacjach bedziemy mogli porozmawiac jak zbierze sie cały strike team.
Zgłoszone postacie maja byc normalne , to znaczy miec psychike .
Kazda postac musi miec powod by zgłosci sie do Colonial Marines .
Na wszelkie pytania na temat swiata , systemu itp chetnie odpowiem . |