- Dobry. Mielismy tu szukać takiej ładnej, w czarnym płaszczu która chciała płynąć na wyspę Radości. ale taką bez służącej i małym dekoltem. Dobrze trafiliśmy szanowny panie? zapytał uprzejmie paladyn.
Tymczasem rozglądał się w bezruchu po łajbie i molu, próbując zrozumieć co ich pracodawczyni mogła by robić na tej łajbie, co to za łajba, kto do końca jest na tej łajbie i czy ta ładna ale upierdliwa sie też tu nie kręci. |