Cytat:
Napisał Ratkin A tak przy okazji i w temacie to jak ktoś czytał Kindred of Ebony Kingdoms to tam jest odłam Tzimisce afrykański który ma wyraźnie napisane że ich Zniekształcenie w przeciwieństwie do tego normalnego nie wymaga dotykania ofiary. |
uwielbiam takie przegięcie, naprawdę boskie toto jest.
Poza tym Esco - nie trzydzieści kostek, a bynajmniej nie na raz :P
Musicie zwrócić uwagę, że to jest potężna Dyscyplina, więc trzeba zachować jakiś umiar w zasadach jej stosowaniu. Nie może być tak, że jedna dyscyplina to totalne przegięcie, a inna to totalny niewypał. Każda musi być na swój sposób silna.
Cytat:
Napisał Ratkin Plaszczakiem kości nie połamiesz ale skórę zdeformować i zciągnąć pięknemu Toradorowi do 0 na jakiś czas już się da Jak się będzie dalej stawiał to wykręcamy rączkę (chwytamy) i Znikształceniem wiążemy supełki na kończynach a co |
Z pierwszą cześcią wypowiedzi się zgadzam, ale drugiej jakoś nie mogę sobie wyobrazić. Po pierwsze zakładamy, że Torreador to gąbczasta papka? A co z jego dyscyplinami? Chociażby Akceleracja? Sru i Torreadora dawno już nie ma. A niedoceniana w walce Prezencja?