Zastanawiam się czy nie stworzyć nowej gry taktycznej. Takiej jak
Wojny Żywych Trupów (Wojny Żywych Trupów 2). Pewnie jakoś w lecie ruszę też z Scionem (i przy odrobinie szczęścia nie zgarną mnie faceci w czerni jeżdżący czarną wołgą w 9 wymiarach rzeczywistości). Wracając jednak do gry taktycznej to jest taka myśl, żeby wprowadzić dodatkowe postacie do wyboru. Ciężko było zrównoważyć moce Władców Żywych Trupów (no i jak widać z wyborów graczy wciąż Wojownik nie wygląda zachęcająco), więc w przypadku tych dodatkowych stron konfliktu może okazać się, że równowaga będzie leżała i kwiczała. Choć zrobię wszystko, żeby to miało ręce i nogi. Niestety z uwagi na duże opóźnienie raportu do J6 zupełnie odpadła możliwość stworzenia raportu do WŻT2, choć ogólnie wydawało mi się, że większość wad WŻT1 została załatana i wszystko szło dobrze.
Także jakieś rady? Porady?
A może nie robić WŻT tylko zrobić grę wyłącznie z innymi stronami konfliktu? Bo przecież fragment miasta BNów można wymordować kierując Cyborgami, Wilkołakami, czy Upiorami. Albo nawet zrobić coś na kształt przyszłościowego "rijaliti szoł" i zrobić konkurs seryjnych zabójców w niczego nie spodziewającym się miasteczku.
I robiąc ankietę pomyślałem o jeszcze jednej opcji. Prawda i Kłamstwo to mój dawny pomysł. Nigdy niezrealizowany. Zgłoszenie polega na odpowiedzi na szereg pytań, z których część ma negatywnie świadczyć o postaci - w gruncie rzeczy postacie graczy to szumowiny. Gra polega na tym, żeby przekonać innych, że najbardziej zasługujecie na życie. Trochę jak Mafia prowadzona przez Issandera na tym forum. Ale z zaawansowanymi zasadami.