Odziana w czarny płaszcz kobieta właśnie miała zrzucić kaptur, aby ukazać elfowi kogo tak naprawdę wybrał. A może był tego świadomy? Zanim jednak zdobyła się na jakieś działanie, usłyszała za sobą kroki. Czarodziejka przelotnie spojrzała na przybysza, usuwając się jednocześnie w kąt pomieszczenia. Z każdym nowoprzybyłym starała się jak najbardziej schować w cieniu. Gdy zobaczyła, iż szaty jednego z mężczyzn połyskują symbolami Sigmara odruchowo zacisnęła dłoń na czymś, co znajdowało się w kieszeni płaszcza. Kobieta dyskretnie przyglądała się przybyszom, dbając jednocześnie o to, by obszerny kaptur skrywał jej oblicze.
__________________ Konto zawieszone. |