Fortuna, czyli czynnik losowy powinien w mechanice sluzyc do rozstrzygania czy jakas akcja powiodla sie, czy nie. Moj bohater uzywa dyscypliny Znieksztalcenie. Czy powiedzie sie - nie wiadomo. Rzucmy kostka (ewentualnie kostkami). I jest luz. Ale przegiecie tego w strone: Rzucmy test, rzucmy kolejny test a nastepnie rzucmy jeszcze jeden test (czyli nawet 30 kostek, Rhamona) - to tak naprawde turlanie dla turlania i przerost formy nad trescia. Nikomu do niczego nie potrzebne i z pewnoscia nie wnoszace niczego dobrego do gry.
Dla mnie powinno to wygladac tak:
Moj wampir - atak z uzyciem Znieksztalcenie - jeden rzut (moze byc to test kombinowany: atak + dyscyplina).
Ofiara - obrona - jeden rzut (unik). |