Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2013, 14:33   #716
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dotrwali szczęśliwie do świtu.
Żaden nieproszony gość nie zakłócił reszty nocy - nikt nikogo nie zabił, nikt nie spróbował podpalić stojącej na mieliźnie barki.

- Zjedzmy coś - powiedział Gottwin, gdy rankiem urządzono wreszcie pobudkę. - Będziemy mieć więcej sił - dodał lekko kpiącym tonem.

Teoretycznie przynajmniej marynarze powinni mieć doświadczenie w tych sprawach. Zapewne nieraz udawało im się wchodzić na mielizny, a potem z nich schodzić. Problem polegał jednak na tym, że cierpieli na niedostatek marynarzy. A co takie szczury lądowe jak oni mogli na ten temat wiedzieć?

- Któren umie pływać? - spojrzał na tych, co zostali przy życiu po przygodach z mrocznymi elfami. - Warto by sprawdzić, czy prościej barkę przepchnąć do przodu, czy lepiej się cofnąć. Zarzucimy daleko linę i zaczniemy ciągnąć. Lepsze to, niż wchodzić do wody.
- A jak się nam nie uda, to poczekamy, aż ktoś przypłynie i nam pomoże.
 
Kerm jest offline