Ok więc tak - znajomi zrobili mi "kawał" i dali mi na "prezent" model małego helikoptera L6018...
Czy ktokolwiek może wie cokolwiek/ma doświadczenia z modelami helikopterów do latania po domu? Moje doświadczenia;
1. Cholernie trudne początki...
2. Po kilku długich i udanych lotach [helikopter unosił się do sufitu, zakręcał, fruwał po pokoju, sterowność dobra] helikopter zaczął spadać - śmigła kręcą się niby szybko ale nie mogą go unieść, z podłogi nie może się już wznieść, a podtrzymany z ręki spada. O nic nie uderzył/nie miał wypadku/nic nie odpadło/nic nie jest złamane. Po chwili się rozładował. Ładował się godzinę aż zgasła lampka. Po naładowaniu stale ten sam problem - nie może się unieść, spada, albo kręci się w kółko bez odrywania się od ziemi [kręcenie trimerem nie pomaga] ;( Czy ktokolwiek miał do czynienia i może poradzić?;( Przejrzałam fachowe fora, ale tam zaraz o rozkręcaniu, spawaniu itd...
Może nie trzeba tak drastycznie, może to kwestia czegoś innego?
PS hobby bardzo miłe, ale gdy pojawiają się takie problemy to łapie dołas straszny
Czy ktoś próbował i jak długo? Czy da się tym w ogóle długo bawi czy to zabawka typu "wydaj kasę, a po chwili się rozpadnie"? Bo nie wiem co dalej haha, czy to ratować czy po prostu tak mają że się rozpadają?