- I ja skłonię się, ku drodze lądowej – poparł sugestię Faro Balbinus. - Tam wasze doświadczenie się przyda, w przeciwieństwie do pływania na kawałku drewna wśród zwierząt, jakie chociażby niedawno widzieliśmy, a pewnie i jeszcze groźniejszych.
Słysząc opowieści o czasach świetności Akademii, Balbinus wpadł w zadumę. Szkoda, że w czasach świetności nie było mu tam być dane. Musiało tam być wspaniale! Teraz pragnął zobaczyć, co z tego ciekawego zostało. |