Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2013, 17:46   #2
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wysoki kapłan, z wiszącym na łańcuszku symbolem Selune, podszedł do stołu i zgarnął sakiewkę. Kwota zaliczki nie była olśniewająca, ale też nie była najgorsza. A proponowana ostateczna zapłata była bardzo ciekawa. Chociaż może za mała w stosunku do podejmowanego ryzyka.
Ale to się jeszcze zobaczy...

- Zrobimy, co się da - powiedział.

Gdy opuścili rezydencję i Ryszard Hucrele przedstawił im Nata, Morn nie miał nawet cienia wątpliwości, gdzie chciałby się udać na samym początku.

- Najpierw sklep - zaproponował. - Mój ekwipunek zdecydowanie wymaga uzupełnienia. I mam pewien drobiazg do sprzedania.

Miał na zbyciu pięknie wykonaną lutnię, która jemu do niczego nie była potrzebna, a samych ruinach - tym bardziej. Za to potrzebował paru drobiazgów - na przykład dobrą lampę i zapas oliwy.
 
Kerm jest offline