- Jabłka, które leczą i jabłka które zabijają? Macie jeszcze te jabłka? Gdzie je zasadzaliście? Rosną jeszcze? Pokażcie mi gdzie były! - Milo był bardzo podekscytowany. Może i wmawiał sobie, że bycie szamanem to nie jego powołanie, ale wrodzone zainteresowanie i roślinami i miłość do zwierząt temu zaprzeczały.
- Hmm, czy tamten druid wiedział o jabłkach? Od kiedy w ogóle można je kupić od goblinów? - Po czym ujął ogromny kufel w swoje dwie małe rączki i z trudem uniósł do ust. Niziołek nawet się niezorientował, że gęsta piana pozostała na jego górnej wardze. |