Spoko - KP Wam zedytuję najpewniej dzisiaj wieczorem i wtedy pojawią się plusiki za gang
Tymi "dwoma stronami a4" to się nie przejmuj. Wyjdzie więcej - nie ma sprawy. Mniej, też nie ma.
Numery to mniej więcej kolejność trafienia na GEHENNĘ
Ci z niższymi trafiali wcześniej - to najczęściej klasyczni psychole, zbiry naprawdę paskudne i złe
Cieszą się wielką estymą. Numer macie wytatuowany jako kod paskowy na karku, na przedramionach itp. Niektórzy wypalili sobie go kwasem, inni ogniem, jeszcze inni zostawili. Mówi się, że jakąś super kosmiczną technologią numer też został zrobiony na waszych sercach (tego już nie da się usunąć). Niemniej jednak żadne badania serc zabitych więźniów nie wykazały tego faktu.
Fakt faktem jest, że poza "opanowanymi" przez więźniów sektorami, w rejonie objętym wpływami Strażnika jego maszyny bez trudu namierzają więźniów, którzy zasygnalizują swoją obecność. Tak - umiejętność "kamera mnie nie widzi" jest przydatna w takich sekcjach GEHENNY.
Pozdrawiam