Witam śmieszne ludziki, witam tak samo tych znajomych, jak i nieznajomych, chociaż przyznam, żeście wszyscy mi znajomymi po trosze, bo wszystkie nicki znam z forumowych poczynań.
Piszę tak dziwnie, bo czemu by nie?
Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej Armielowej sesji! Godnej, epickiej śmierci wam życzę, dużo cierpienia, zmartwień i utoczonej krwi, oraz weny wyciekającej uszami (z nadmiaru w główkach).
Aha, i jeśli coś się wam stanie, dostaniecie koktajlem mołotowa w plecy czy coś, pamiętajcie: to nic osobistego. Serio. Bo naprawdę cieszę się z tak doborowych kompanów. [przesadna skromność] Mam nadzieję, że nie będę zaniżał za bardzo poziomu. [/przesadna skromność]
Armielu, obiecuję dać z siebie wszystko, zarówno jeśli chodzi o treść postów, jak i terminowość. Serio.
Pozdrawiam i do przeczytania