Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2013, 02:51   #2
Radagast
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Ren dostał rozkaz: udać się do prezydenta Mustanga, zapewnić mu ochronę i służyć pomocą. Szczerze mówiąc miał ambiwalentne odczucia. Do Płomiennego Alchemika tak naprawdę nic nie czuł. Może odrobinę szacunku. Słyszał co nieco o jego udziale w wydarzeniach znanych powszechnie jako Dzień Sądu. Niemniej jego pan odsyłał go od siebie. Owszem, z ważną i odpowiedzialną misją, bez wątpienia (a w każdym razie Ren miał taką nadzieję), ale i tak miał poczucie, że zostaje zdegradowany. No cóż, tak czy inaczej z rozkazami Cesarza się nie dyskutuje, więc po przybyciu ze świtą Linga do Central udał się do wskazanej rezydencji.

Prezydent skończył mówić i zapadła cisza. W końcu z bodaj jedynego zacienionego kąta w tym gabinecie wyszła postać. Trudno było cokolwiek o niej powiedzieć oprócz tego, że trudno by jej było wmieszać się w tłum. Miała na sobie czarne niekrępujące ruchów ubranie, okrywające praktycznie wszystko. Na głowie kaptur, na piersi pancerz, a na twarzy maskę - jeden z dwóch nie czarnych elementów ubioru. Do pleców przyczepiony miecz, do białego pasa noże Kunai.

- Jeśli każesz, Panie, udam się na miejsce porwania i wytropię sprawców. Może policja przeoczyła jakiś ślad, albo Blak Hajati ich wywęszy.

Skłonił nieco głowę i zamarł w bezruchu. Nie widział potrzeby mówić nic więcej, ani tym bardziej się przedstawiać. Zawsze wolał zostawiać mówienie ważniejszym od siebie. On był stworzony do działania.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline