Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-07-2013, 15:02   #68
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Teajna uśmiechnęła się.
- Moi znajomi odwiedzali twój świat, głównie kraj zwany Thay


Drużyna szła przez las powolnym, ale zdecydowanym krokiem. Selaninda prowadziła ich, a obok niej jechała Jaela na Skaravojenie. Amber gładziła Hivalda po głowie i zaczęła mu prawić czułe słówka Jej siostra była pewna siebie i promieniowała zadowoleniem. Niezraziły jej nawet dwa truchła ogromnych pająków, choć ominęła je szerokim łukiem. Po godzinie znaleźli się na miejscu. Selaninda wyrwała ponownie artefakt z rąk Jaeli, obróciła pierścienie w trudny do pochwycenia dla oka sposób i wbiła go w środek ołtarza.
- Ciekawe co się teraz stanie! - zawołała podnieconym głosem, a jej siostra podbiegła do niej.

Po chwili coś się stało.

Mianowicie trzęsienie ziemi.

Ziemia zaczęła się trząść, a chmary czarnych ptaków poderwały się do lotu. Nie tak odległe wzgórze zaczęło pękać niczym skorupka jaja, aż rozpadło się. Z Powstałej jamy uniósł się kształt.

Przypominał powietrzny okręt, ale był sześciokrotnie większy od największego, jaki widzieliście. Całą sylwetką przypominał smoka, kadłub był wyrzeźbiony na podobieństwo łba tej straszliwej bestii, a boczne żagle rozpościerały się niczym gigantyczne skrzydła. Okręt odwrócił się w stronę kontynentu i poszybował w tamtą stronę. Z jamy w której znajdowało się to coś wyleciała inna istota. Choć wydawała się mała w porównaniu z "okrętem", to itak była ogromna. W waszą stronę poleciał jadowicie zielony smok.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline