Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2013, 15:01   #8
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Pies szczeknął raz i wszedł do środka .
Heymans sięgnął do portfela i podał Samuelowi plik banknotów.
- Tak masz rację, przyda się wam.

Wsiedli razem do samochodu. Po pięciu minutach dotarliście do miesca zdarzenia. Na ziemi wyrysowano kredą obrysy zwłok , ale nie zablokowano drogi. Po obu jej stronach rosły kasztanowce i niezbyt gęste krzaki. Gdy Ren i Hayate wysiedli, pies zaczął obwąchiwać drogę. Ledwo samochód z Samuelem zniknął za zakrętem, pies zjeżył sierść, obnażył zęby i zaczął groźnie. Gdy Xingijczyk podszedł sprawdzić co rozłościło psa, od razu wyczuł zaburzenia ki, których wprawdzie nie znał z własnego doświadczenia, ale słyszał opowieści.... O ludziach, którzy nie są ludźmi ... których stworzono...

Rozejrzał się też po najbliższym otoczeniu. Policja niezbyt przyłożyła się do pracy. W pełnym wody przydrożnym rowie znalazł, dosyć obrzydliwie wyglądający kawałek rozmokłego chleba, który chyba był smarowany czymś podobnym do dżemu. Obok leżały też jagody, z rodzaju niezbyt smacznych, ale brudzących straszliwie ubrania, oraz bardzo prostą dmuchawkę , raczej zabawkę niż broń. Gdy się rozejrzał, zobaczył w odległości około dwustu metrów kilka budynków...


Tymczasem, mimo korków Samuel dotarł do devils den.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 09-07-2013 o 15:16.
Slan jest offline