Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-07-2013, 20:54   #3
Neride
 
Neride's Avatar
 
Reputacja: 1 Neride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie cośNeride ma w sobie coś
Mia trzymała w zębach gumkę, podczas gdy dłońmi usiłowała zebrać włosy, które zaraz związała niedbale. Żadnej finezji, czy ozdób, które podkreślałyby jej kobiecość. Była żołnierzem, myślała jak żołnierz i zachowywała się, jak żołnierz, nieważne co myśleli i mówili o niej jej kompani. Dorównywała im, dobrze o tym wiedziała, podobnie jak oni. Kobieta założyła kombinezon, sprawdzając jego funkcje. Wszystko w porządku. Na szybce hełmu pojawiła się masa informacji, które zaczęły zalewać ją ogromem niepotrzebnych wiadomości. Wyłączyła parę funkcji, które uznała za mniej przydatne, licząc na to, że nie były one z tych „pochmurna pogoda uchroni cie przez odstrzeleniem łba”. Wszystko okaże się na miejscu.

Teleportacja. Dziwne zjawisko, w którym twoje ciało rozpada się na atomy i pojawia się w innym miejscu, pozostawiając po sobie jedynie nieprzyjemne mrowienie i krótki dyskomfort psychiczny. Mia zawsze miała mieszane uczucia co do teleportu. Zawsze mógł go trafić szlak i człowiek lądował tam gdzie nie trzeba, albo jeszcze gorzej. W 2 minuty i 6 sekund człowiek był gdzie indziej. Wszelkie wątpliwości kobieta trzymała jednak dla siebie, po drugiej stronie czekało na nią parę głów do odstrzelenia i teraz tylko to się liczyło.

Sytuacja w pomieszczeniu z teleportami docelowymi na EsexTurl była mówiąc krótko… niecodzienna. Masa ludzi i walczące między sobą i z sobą rasy, które uchodziły za niegroźne, a do tego obecność nieznanego gatunku. Panował istny chaos, a oni mieli nad nim zapanować. Kobieta słysząc rozkaz, wykonała go natychmiast, uszczelniając kombinezon i przechodząc na wewnętrzny. Spowodowało to ponowne zalanie szybki hełmu informacjami o parametrach życiowych, a także innymi niezbędnymi wytycznymi.

Mia wykonała rozkaz wydany przez dowódcę, wiedząc, że jedynie dyscyplina i posłuszeństwo pozwoli im na opanowanie tego bajzlu. Kobieta uklęknąwszy aktywowała tarczę, by móc mieć za czym się chronić.
Tłumacze i negocjatorzy będą mieli ręce pełne roboty, jeżeli mieli zapanować nad sytuacją, bez wymordowywania niemal wszystkich w pomieszczeniu. Ciekawiło ją w jaki sposób zamierzali porozumieć się z obcą rasą. To stanowiło nie lada wyzwanie.
 
Neride jest offline