Eh, pokazuj/nie mów w tekście zawsze bardziej kojarzyło mi się z sytuacjami, gdzie bohater jest Mądrym Królem, a jego mądrość wynika tylko z tego, ze inni bohaterowie i narracja podkreślają, jak bardzo jest mądry. Wiadomo, lepiej pokazać jego mądrość w akcji, zeby czytelnik do danego wniosku sam sobie doszedł.
Jeśli chodzi o sam problem autora - fajny trening/eksperyment to próba ukazania jakieś sceny tylko i wyłącznie za pomocą dialogu. Trzeba się trochę postarać, by efekt był naturalny w ustach bohaterów i informatywny dla czytelnika, ale ćwiczy muskuły az miło. Poziom trudności najłatwiej regulować ilością bohaterów w scenie. A jak juz sie ogarnie, jak pokazać co kto mówi samym mówieniem, to "iks powiedział' samo potem znika w normalnym tekście
.