Ja tam wole "Benny Hill's Mythos Story Generator" tzn weź zagraj w planszówkę Horror w Arkham, spisując co gracze robili tura po turze a potem przeczytaj to sobie na spokojnie, puszczając w tle muzyczkę z końcówki każdego odcinka Bennego Hilla, kiedy wszyscy biegają jak idioci...
Na poważnie to z gotowców prowadziłem tylko Tsathoggu'e, więc tyle pozycji na moim top1